Umowa kupna-sprzedaży samochodu. Darmowy wzór do pobrania

Pobierz darmowy wzór umowy kupna-sprzedaży samochodu

Oto coś absolutnie niezbędnego dla każdego, kto kupuje lub sprzedaje samochód – specjalnie przygotowana umowa kupna-sprzedaży. Jest jak zbawienie dla zabieganych – wzór gotowy do druku w pliku DOC lub PDF. Wydrukujesz, podpiszesz i gotowe. Na polskim rynku dokumentów to naprawdę porządny kawałek papieru, niczego nie udaje. Poza samą umową znajdziesz tutaj także poradnik, który wyjaśnia, co musi się znaleźć w dobrej umowie, na co zwracać uwagę podpisując i jakiej umowy absolutnie nigdy nie podpisywać – już wyjaśniam.

POBIERZ wzór w formacie PDF – Umowa-kupna-sprzedazy-samochodu-PDF

POBIERZ wzór w formacie DOC – Umowa-kupna-sprzedazy-samochodu-DOC

Pobierz wzór deklaracji PCC-3 – darmowy-wzor-deklaracji-pcc-3-PDF

Kupujesz lub sprzedajesz samochód? Bez podpisanej przez obie strony umowy to jak jazda bez koła zapasowego – niby można, ale po co ryzykować? Jasne, możesz spisać ją na kolanie, pytanie tylko, po co tak kombinować, skoro powyżej znajdziesz porządną i przygotowaną przez naszych prawników umowę kupna-sprzedaży. Gotowy wzór po prostu działa – wystarczy wydrukować, uzupełnić i podpisać. Korzystając z naszego gotowca, masz pewność, że w nerwach związanych z oględzinami auta, liczeniem pieniędzy i zachwytem nad własnymi nowymi czterema kółkami o niczym nie zapomnisz. To nokaut dla stresu!

Czym jest umowa kupna-sprzedaży samochodu

Umowa kupna-sprzedaży samochodu, ale i każdego innego pojazdu to formalne przeniesienie tytułu własności na nowego właściciela lub właścicieli. Jest umową cywilnoprawną, której zasady są zapisane w przepisach art. 535-555 Kodeksu cywilnego. Przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się do przeniesienia na kupującego własności rzeczy oraz wydania tej rzeczy (art. 535 Kodeksu cywilnego) – brzmi nudno, ale uwierz mi, te suche przepisy ratują tyłki kierowcom każdego dnia.

W umowie muszą być szczegółowe dane pojazdu, jego nr rejestracyjne, cechy indywidualne, czyli nr VIN, opisany stan techniczny jak i prawny a także strony umowy zweryfikowane dokumentami tożsamości. Ktoś w Ministerstwie usiadł i pomyślał: „Co musi być w umowie, żeby później nie było płaczu?” – i tak właśnie powstał ten zestaw wymogów.

Wreszcie w umowie musi, a przynajmniej powinien znaleźć się zapis o cenie, formie zapłaty i faktycznym przekazaniu zapłaty oraz wydaniu przedmiotu umowy. Bez tego jesteś jak kierowca bez prawa jazdy – teoretycznie możesz jechać, ale lepiej, żeby nikt cię nie złapał.

Co powinna zawierać umowa kupna-sprzedaży samochodu

Dane strony umowy

Przed zakupem samochodu i każdego innego pojazdu sprawdź dane sprzedawcy z danymi wpisanymi w dowód rejestracyjny. Nie zawieraj transakcji, jeśli dane są różne – to czerwona flaga większa niż reklama na dachu taksówki! Czasami nieuczciwi handlarze podpisują umowy na tzw. „Niemca”. Oznacz to de facto, że nie wiesz, z kim podpisujesz umowę – jakbyś kupował auto z zasłoniętymi oczami. W przypadku, gdy auto jest w komisie, umowa kupna-sprzedaży musi być podpisana z jego przedstawicielem lub z właścicielem auta, ale tylko, jeśli jest on obecny i będzie mógł złożyć podpis na umowie.

Podpisanie umowy z fikcyjną osobą lub właścicielem, w którego imieniu podpisuje się sprzedawca to nie tylko ryzykowne działanie. To przede wszystkim działanie niezgodne z prawem – pali jak smok twoje szanse na legalność transakcji. Podpisując taką umowę, popełniasz przestępstwo z art. 271 par 1 KK: „Kto, w celu użycia za autentyczny, podrabia lub przerabia dokument lub takiego dokumentu, jako autentycznego używa, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5”. Naprawdę chcesz tak ryzykować dla oszczędności kilku złotych?

Umowa z współwłaścicielami

Jeśli pojazd ma współwłaścicieli, dane wszystkich trzeba wpisać do umowy, a co istotniejsze, wszyscy muszą być obecni przy podpisywaniu umowy oraz muszą się podpisać na umowie. Nie ma tu żadnego „a może by tak na skróty” – albo wszyscy, albo nikt.

Podobnie to wygląda, jeśli pojazd kupuje kilka osób. Wtedy także powinni oni wszyscy być przy podpisaniu umowy, a strony powinny mieć szansę na sprawdzenie ich tożsamości. Widziałem już takie cyrki z podpisami „w imieniu przyjaciela”, że włosy dęba stają!

Przeczytaj także:  Serwis Tesla - kompleksowy przewodnik po serwisach w Polsce!

Pobierz wzór umowy kupna-sprzedaży samochodu z współwłaścicielami

W umowie dane właściciela lub właściciela powinny zawierać:

  • imię, nazwisko,
  • nr PESEL,
  • nr dokumentu np. dowodu osobistego lub paszportu oraz organ wydający,
  • adres zameldowania
  • NIP, jeśli samochód sprzedają lub kupuje firma.

Jeśli właścicieli jest więcej, wszyscy muszą być uwzględnieni w umowie i ich dane muszą się w niej znaleźć. To nie jest miejsce na pomysłowość czy skróty – kompletność „wymiata” wszystkie inne sposoby.

Dane samochodu, sprawdź VIN

Przed zakupem auta dokładnie sprawdź nr VIN, jego stan i historię. Pisaliśmy o tym więcej TUTAJ. Nr VIN musi zgadzać się z tym, co jest na samochodzie i w dokumentach – to absolutna podstawa, bez której cała umowa jest warta tyle co zeszłoroczny śnieg.

Koniecznie sprawdź też zgodność numeru VIN w samochodzie z numerem widniejącym w dokumentach i poprzednich dokumentach np. fakturze zakupowej lub poprzedniej umowie. Uwaga, nie ma obowiązku, by właściciel przekazał ci poprzednią umowę kupna/sprzedaży. Możesz jednak poprosić o kopie, by mieć pełną dokumentację historii auta, która może okazać się kluczowa w przyszłości. Żebyś nie myślał, że to wyższa półka – to absolutne minimum dla własnego bezpieczeństwa.

Sprawdź i wpisz do umowy przebieg

Zweryfikuj przebieg samochodu i koniecznie wpisz go do umowy kupna-sprzedaży samochodu używanego, która jest ważnym dokumentem. Jakiekolwiek odstępstwa będą traktowane, jako przestępstwo. A jeśli sprzedawca zaczyna opowieści o wymianie licznika i nie odstraszyło cię to skutecznie od zakupu auta, koniecznie odnotuj ten fakt w umowie. Uwierz mi – zaoszczędzisz sobie wiele nerwów!

Dlaczego? Bo przy pierwszej kontroli drogowej, policjanci spiszą faktyczny stan licznika samochodu. Jeśli nie będzie się zgadzał z poprzednim wpisem, kłopoty murowane – i nie mówię tu o drobnych problemach, ale o poważnych tarapatach.

Stan licznika spisuje także diagnosta podczas badania technicznego na stacji kontroli pojazdów. Tutaj też przebieg nie może być mniejszy od poprzedniego wpisu – to się po prostu nie może zdarzyć, chyba że chcesz zostać gwiazdą policyjnych kronik.

Jeśli zatem nie masz dowodu na wymianę licznika, zgodnie z nowelizacją ustawy Prawo o ruchu drogowym, która weszła w życie 25 maja 2019 roku i która penalizuje jakąkolwiek ingerencję w licznik samochodowy, to ty stajesz się potencjalnym przestępcą. To tak, jakbyś sam sobie strzelił w stopę tuż przed maratonem.

Wartość samochodu

W zasadzie nie ma znaczenia, na jaką kwotę umówicie się ze sprzedającym, pod warunkiem, że nie będzie ona zaniżona. Ważne jest, aby możliwa była właściwa identyfikacja stron umowy. Nawet, jeśli ustalicie cenę na 1 zł, urząd będzie mógł to zweryfikować, zgodnie z faktyczną wartością pojazdu i właśnie od takiej kwoty pobrać podatek PCC-3. Wynika on z faktu podpisania umowy cywilno-prawnej i wynosi 2 proc. od wartości przedmiotu umowy. Szast-prast – i urząd i tak swoje weźmie, nawet jeśli myślisz, że przechytrzysz system.

Jeśli przyjdzie ci do głowy, by zapłacić niższy podatek PCC-3 i myślisz o zaniżeniu wartości auta, umowa kupna-sprzedaży jest złym pomysłem. Nawet, jeśli zgodzą się na to obie strony, nie warto. Po pierwsze przy rejestracji wartość auta weryfikuje urząd skarbowy. Jeśli kwota na umowie będzie za niska, urząd należny podatek wyliczy wg własnych wskaźników (EurotaxiInfo-Expert) – i wyjdziesz na tym jak Zabłocki na mydle.

Po drugie, jeśli zaniżysz kwotę na umowę w razie kradzieży lub wypadku auta, towarzystwo ubezpieczeniowe będzie mogło zweryfikować kwotę ubezpieczenia z kwota na umowie. W razie wypłaty z pewnością nie zwróci więcej, niż widnieje na umowie. Prosta matematyka – zaniżona wartość = zaniżone odszkodowanie. Naprawdę warto ryzykować dla oszczędności kilkudziesięciu złotych?

Data i miejsce zawarcia umowy

To drobiazg, ale istotny, bo określa moment przeniesienia prawa własności. Trzeba o nim pamiętać, tym bardziej, że bez daty ważność umowy można podważyć – to jakbyś jeździł samochodem bez tablic rejestracyjnych i myślał, że nikt nie zauważy.

Forma umowy i jej zastosowanie w kontekście regulacji wynikających z Kodeksu cywilnego są kluczowe.

Forma umowy

Umowa kupna-sprzedaży samochodu może być zawarta w formie pisemnej lub ustnej, jednak zalecane jest sporządzenie umowy w formie pisemnej. Dlaczego? Bo papier przyjmie wszystko, a ustne ustalenia mogą się rozmyć jak mgła o poranku. Zgodnie z przepisami kodeksu cywilnego, umowa sprzedaży samochodu powinna być sporządzona w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach – jeden dla sprzedającego, drugi dla kupującego. To jak dwa klucze do jednego zamka – oba muszą pasować.

Przeczytaj także:  Xpeng G6 kontra Tesla Model Y: Czy chiński SUV z technologią 800 V to nowy król elektryków?

Wzór umowy powinien zawierać wszystkie niezbędne informacje, takie jak dane stron umowy, opis samochodu, cena sprzedaży, warunki dostawy i odbioru samochodu oraz informacje o odpowiedzialności za wady ukryte. Bez tych elementów umowa jest jak samochód bez kół – niby jest, ale nie pojedzie. Dlatego warto skorzystać z gotowego wzoru, który zawiera wszystkie te elementy i zapewnia, że niczego nie przeoczymy.

Umowa kupna-sprzedaży – kiedy będzie nieważna?

Dane sprzedającego, przebieg, stan auta, numer rejestracyjny czy numer VIN – wszystkie te informacje muszą znaleźć się na umowie. Ale istotnych zapisów jest znacznie więcej. To choćby kilka prawniczych formułek, które łatwo pominąć – a które potrafią uratować ci skórę.

Pamiętaj! Umowę trzeba sporządzić w dwóch jednobrzmiących egzemplarzach. Jedną podpisuje sprzedający, drugą kupujący. Bez podpisu umowa nie jest ważna – to tak, jakbyś próbował odpalić samochód bez kluczyka.

Zarówno kupujący, jak i sprzedający z podpisaną umową muszą zjawić się później we właściwym urzędzie. Pierwszy, by auto zarejestrować i opłacić stosowne podatki (wypełniając m.in. deklarację PCC-3, czyli podatek od czynności cywilnoprawnych), drugi, by auto wyrejestrować.

I tutaj uwaga — na wyrejestrowanie auta masz ściśle określony czas. Jeśli tego nie zrobisz, zapłacisz grzywnę. Dokładną procedurę wyrejestrowania i zarejestrowania auta opisaliśmy TUTAJ. Uwierz mi, lepiej nie testować cierpliwości urzędników w tej kwestii!

Umowa kupna-sprzedaży będzie także potrzebna przy zawarciu umowy ubezpieczenia auta. Bez niej jesteś jak kierowca bez prawa jazdy – teoretycznie możesz prowadzić, ale lepiej, żeby nikt cię nie złapał.

Zadatek a zaliczka na samochód

Jeśli masz zamiar wpłacić zaliczkę lub zadatek, koniecznie podpisz umowę potwierdzającą ten fakt. A czym różni się jedno od drugiego? To nie to samo – różnica jest kolosalna i może cię słono kosztować!

  • Zaliczka – to forma potwierdzenia, że chcemy pojazd kupić i dokonujemy pewnego rodzaju rezerwacji potwierdzonej zaliczką. Zaliczka powinna być zwrócona w całości, jeśli nie dojdzie do transakcji. Sprzedający nie może jej zachować i dlatego warto wpisać to na umowie.
  • Zadatek – to opłata, która potwierdza, że kupujący faktycznie kupi pojazd. Zadatek może zostać zatrzymany przez zbywcę, jeśli zainteresowany zakupem auta wycofa się z umowy.

Zgodnie z przepisami, jeżeli nie dojdzie do transakcji z winy sprzedającego, kupujący może żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości. To naprawdę działa – widziałem ludzi, którzy dzięki temu zapisowi odzyskali swoje pieniądze, a nawet więcej!

Kto płaci podatek?

Przepisy nie określają, czy podatek od czynności cywilnoprawnych płaci sprzedający, czy kupujący. Właśnie, dlatego w umowie należy to jasno sprecyzować. Przyjmuje się jednak, że podatek płaci kapujący. Możesz jednak umówić się inaczej, np. ustalając, że podatek zapłacicie solidarnie, czyli po połowie, lub w całości pokryje go sprzedający. Wtedy należy wpisać to do umowy – inaczej nie masz na czym stać, gdy przyjdzie co do czego.

O co powinien zadbać sprzedający?

Podczas sprzedaży samochodu, to na kupującym ciąży znacznie więcej obowiązków. Sprzedający, musi jedynie podpisać umowę, wydać towar czyli samochód, kluczyki i dokumenty oraz skasować pieniądze. Jedyną czynnością, o której musi pamiętać, to zgłoszenie o zbyciu pojazdu. Ma na to 30 dni – i lepiej, żeby o tym nie zapomniał, bo może mieć problemy większe niż dziura w podwoziu starego Golfa.

Z kolei kupujący musi zadbać o umowę i sporządzić ją w dwóch jednobrzmiących kopiach, sprawdzić pojazd, pamiętać o wszystkich dokumentach potrzebnych do rejestracji auta, zapłacić podatek PCC i przerejestrować pojazd. To jak kierowanie samochodem pod górkę na zaciągniętym ręcznym – da się, ale wymaga sporo wysiłku.

Jakie są obowiązki kupującego?

W przypadku zakupu samochodu lub każdego innego pojazdu, to po stronie kupującego leży znacznie więcej obowiązków. To on musi zweryfikować stan pojazdu, potwierdzić prawo do jego własności przez obecnego właściciela, wreszcie wpisać do umowy szczegóły dotyczące samochodu. To lista dłuższa niż instrukcja obsługi niemieckiego samochodu!

Kupujący musi także:

  • opłacić podatku PCC w Urzędzie Skarbowym,
  • sprawdzić ważność badania technicznego pojazdu,
  • sprawdzić ważność polisy OC, a jeśli jej nie ma kupić nową w dniu zawarcia umowy kupna-sprzedaży,
  • zarejestrować pojazd w Wydziale Komunikacji.

Umowa sprzedaży samochodu – jakie dodatkowe dokumenty należy wydać?

Przenosząc własność samochodu, wraz z kluczami do pojazdu Sprzedający powinien wydać Kupującemu dokumenty takie jak:

  • dowód rejestracyjny,
  • kartę pojazdu,
  • dowód zawarcia obowiązkowego ubezpieczenia OC oraz potwierdzenie jego zapłaty.
Przeczytaj także:  Co to jest Tesla Mobile Connector (złącze mobilne - ładowarka do Tesli)?

Ponadto jeżeli samochód został sprowadzony z zagranicy, Kupującemu należy przekazać potwierdzenie uiszczenia wszelkich obowiązkowych opłat, w tym:

  • opłaty recyklingowej,
  • opłat celnych,
  • należnych podatków (akcyza).

Dodatkowe ustalenia – zawrzyj je w umowie kupna-sprzedaży samochodu!

Przegląd techniczny

Dodatkowo podczas zakupu samochodu dość tradycyjnym postępowaniem jest dokonanie jego przeglądu technicznego na stacji kontroli pojazdów. Kosztem przeglądu obciążony jest nabywca lub sprzedający w zależności od indywidualnych ustaleń. Diagnosta podczas badania technicznego jak i sam kupujący powinien sprawdzić również zgodność numeru VIN. Nie ma się co oszukiwać – lepiej wydać stówkę na porządny przegląd niż później płakać nad zepsutym autem wartym naprawę droższą niż samo auto.

Numer VIN

Podczas oględzin kupujący powinien sprawdzić czy podane w umowie numery identyfikujące zakupiony samochód są zgodne z numerami podanymi w otrzymanej dokumentacji a także z tymi jakie faktycznie wybite są na poszczególnych elementach samochodu. Szczególnie ważny jest numer VIN – bez tego jesteś jak żeglarz bez kompasu na środku oceanu.

Numer fabryczny nadwozia znajduje się m.in. na tabliczce znamionowej, umieszczonej zwykle na wewnętrznej stronie przedniej ściany samochodu, tuż obok drzwi, bądź na stopniach wejściowych w pierwszych drzwiach od kierowcy. Numer ten powinien się zgadzać z numerem podanym w części E dowodu rejestracyjnego, a także z tym podanym w umowie.

Numer VIN jest tak ważny bowiem stanowi zbiór 17 znaków stanowiących kombinację liter i cyfr, które są nie bez znaczenia. Na podstawie kodów można określić m.in. producenta, konstrukcję samochodu, rodzaj nadwozia, rok produkcji, numer fabryczny pojazdu. Zniszczona i nieczytelna tabliczka numeru VIN powinna być zgłoszona w wydziale komunikacji, który wówczas podejmuje decyzję o ponownym ich nabiciu.

Informacje o tym, że klient zapoznał się ze stanem technicznym samochodu i numerami identyfikującymi pojazd zwykle są również częścią podpisywanej umowy sprzedaży samochodu. Wówczas można w umowie umieścić też oświadczenie sprzedawcy o wypadkowości lub bezwypadkowości samochodu. To absolutnie kluczowe – jeśli sprzedawca twierdzi, że auto jest „prawie bezwypadkowe”, to jest to trochę jak bycie „trochę w ciąży” – albo było, albo nie było.

Obowiązki stron umowy

Strony umowy kupna-sprzedaży samochodu mają określone obowiązki, które muszą spełnić, aby transakcja była ważna i bezpieczna. Sprzedawca jest zobowiązany do przeniesienia własności samochodu na kupującego, wydania mu samochodu oraz dostarczenia wszystkich niezbędnych dokumentów, takich jak dowód rejestracyjny, karta pojazdu i inne. To jak przekazanie pałeczki w sztafecie – wszystko musi być na miejscu, żeby bieg mógł trwać dalej.

Kupujący z kolei zobowiązany jest do zapłaty ceny sprzedaży, odbioru samochodu oraz do spełnienia innych warunków umowy. W przypadku zakupu samochodu, kupujący powinien również sprawdzić stan techniczny samochodu, numer VIN oraz upewnić się, że samochód nie ma żadnych wad ukrytych. To jak sprawdzanie bagażu przed podróżą – lepiej upewnić się, że wszystko jest w porządku, zanim wyruszymy w drogę.

Po zawarciu umowy, strony powinny również dopełnić wszelkich formalności związanych z rejestracją samochodu i opłaceniem podatku PCC. To ostatni krok, który zamyka całą transakcję i pozwala cieszyć się nowym nabytkiem bez obaw o formalności. Pamiętaj, że bez tego kroku, cała transakcja może być jak jazda na rowerze bez kasku – ryzykowna i niebezpieczna.

Odpowiedzialność za wady ukryte pojazdu

Za ukryte wady kupionego już samochodu odpowiada sprzedawca. Wynika to z tzw. rękojmi za wady fizyczne (art. 556 – 576 KC). Kupujący od momentu zauważenia usterki/wady powinien niezwłocznie powiadomić sprzedawcę. Rękojmia w przypadku zasad ogólnych obejmuje rok czasu od daty podpisania umowy sprzedaży samochodu. Kwestia rękojmi wynika bezpośrednio z przepisów Kodeksu cywilnego i nie musi być uwzględniana bezpośrednio w umowie.

Ponieważ jeszcze wciąż dla wielu osób kupno samochodu jest znaczną inwestycją powinno się zwrócić uwagę szczególnie na konstrukcję umowy dokumentującej zakup. Jeżeli kupujący nie był obecny przy badaniu auta nie powinien „w ciemno” podpisywać, iż nie wnosi żadnych zastrzeżeń co do stanu technicznego samochodu bowiem nie ma podstaw do takiego stwierdzenia. Umowa sprzedaży samochodu powinna być przeczytana spokojnie ze zrozumieniem. Nie powinno być problemów z otrzymaniem wzoru umowy do analizy jeszcze przed dniem jej podpisania. Kupujący jest stroną umowy i ma prawo zwrócić się do sprzedającego o dokonanie poprawek w jej treści. Nie daj sobie wmówić, że „tak musi być” – to twoje pieniądze i twoje prawo do negocjacji warunków!

Podsumowanie

sell, ebook, e-book, book, buy, reader, publisher, education, course, literature, learning, technology, library, money, earn, information, internet, mobile, pdf, web, novel, script, writing, online, kindle, sell, sell, sell, sell, sell, ebook, ebook, ebook, pdf

Zakup samochodu to dla wielu duże wydarzenie – jak pierwsze randka albo egzamin na prawo jazdy. Wiąże się ze zagmatwanymi formalnościami i jest tak naprawdę dopiero początkiem procesu przerejestrowania pojazdu. Jeśli jednak zadbamy o to, by w umowie zawrzeć wszystkie potrzebne informacje, chronimy siebie na przyszłość oraz nie będziemy mieli problemów przy rejestracji auta. Warto, zatem skorzystać ze sprawdzonych wzorów umów – lepiej nie kombinować i nie wymyślać koła na nowo. Tutaj sprawdzone wzory po prostu działają!

Rekomendowane artykuły

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *