Tesla przed raportem: Czy Elon Musk zatrzyma kryzys i zaskoczy inwestorów w 2025 roku?

Wartość akcji Tesli zmniejszyła się znacząco od początku roku, co jest wynikiem rosnącego braku zaufania inwestorów do strategii firmy oraz jej przyszłości na rynku.

Wprowadzenie do kryzysu

Kryzys Tesli jest jednym z największych wyzwań, jakie firma ta musi obecnie pokonać. Spadek akcji Tesli o 7,5 proc. w handlu przedsesyjnym oraz wartość akcji Tesli, która zmniejszyła się ponad dwukrotnie od grudnia 2024 r., są tylko niektórymi z objawów tego kryzysu. Firma Elona Muska, Elona Muska, jest znana na całym świecie, ale obecnie stoi przed największym wyzwaniem w swojej historii. Akcje Tesli spadły o 45 procent w tym roku, a sprzedaż Tesli w Kanadzie spadła o 70 procent w styczniu tego roku w porównaniu z grudniem ubiegłego roku.

Tesla przed raportem kwartalnym: Czy Elon Musk znajdzie sposób na kryzys?

Już 22 kwietnia poznamy wyniki Tesli za pierwszy kwartał 2025 roku, a ja przyznaję – jako wieloletni obserwator rynku EV – że czekam na te dane z mieszanymi uczuciami. Tesla, niegdyś niekwestionowany lider rewolucji elektrycznej, dziś przypomina trochę boksera na ring, który w ostatnich rundach dostał solidne ciosy. Spadające notowania (aż 38% w tym roku!), ochłodzenie entuzjazmu wobec EV i coraz bardziej agresywna konkurencja – to wyzwania, przed którymi staje nie tylko firma, ale cały sektor w pierwszym kwartale.

Przeczytaj także:  Tesla wynajem: gdzie i jak wynająć Teslę?

Przyczyny spadku

Jednym z głównych powodów spadku sprzedaży Tesli jest niechęć do jej właściciela, Elona Muska. Ludzie są wściekli na miliardera m.in. za działania kierowanego przez niego Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE). Polityczne zaangażowanie Muska sprawiło, że Elon Musk naturalnie zaniedbał firmę. Inwestorzy mają pretensję, że Elon Musk zaniedbał firmę, co przyczyniło się do kryzysu wizerunkowego Tesli. Ponadto, amerykańskie cła mogą wpłynąć na wartość akcji Tesli i sprzedaż Tesli.

Dostawy w dół – czy to już trend, czy tylko chwilowy zator?

362 615 wyprodukowanych i 336 681 dostarczonych aut w Q1 – te liczby bolą, zwłaszcza gdy porównamy je z ubiegłorocznymi. Spadek o 13-16% to nie jest zwykła korekta, tylko wyraźny sygnał, że coś się zmienia. Pamiętam czasy, gdy każdy kwartał przynosił nowe rekordy Tesli. Dziś chińskie BYD i inni gracze skutecznie podgryzają pozycję Muska. Ciekawe, czy w raporcie znajdziemy jakieś konkretne plany kontrataku.

Przychody – kiedyś rakieta, dziś… rower?

Porównanie dynamiki wzrostu Tesli z ostatnich lat to jak oglądanie slow motion: od imponujących 71% w 2021 do zaledwie 1% w ubiegłym roku. Prognozy na ten kwartał (21,81 mld USD przychodu i EPS 0,43 USD) też nie napawają optymizmem. Szczerze mówiąc, zastanawiam się, czy Tesla nie stała się ofiarą własnego sukcesu – tak wysoko postawiona poprzeczka, że teraz każdy wynik poniżej oczekiwań boli podwójnie.

Skutki kryzysu

Skutki kryzysu Tesli są już widoczne. Akcje Tesli spadły o 36 proc. w I kwartale, a sprzedaż Tesli w Europie w styczniu i lutym spadła o 49 proc. Firma wyprodukowała “zaledwie” 362 615 pojazdów, co jest najgorszym wynikiem od trzech lat. Rynek pojazdów elektrycznych jest coraz większy, ale Tesla nie jest już jego liderem. BYD z Chin podała dane za I kwartał, które pokazują aż 60 proc. wzrostu sprzedaży względem poprzedniego roku.

Przeczytaj także:  CATL rewolucjonizuje rynek EV: Baterie sodowe, ładowanie w 5 minut i zasięg 1500 km. Czy Tesla nadąży?

Marże – cicha wojna o każdy dolar

Tu akurat Tesla pokazuje klasę – obniżka kosztów produkcji z 38 do 35 tysięcy dolarów to konkretna robota, która przyniesie korzyści w dłuższej perspektywie. W branży, gdzie każdy cent ma znaczenie, to może być klucz do przetrwania. Ale czy wystarczy? W Chinach ceny EV spadają jak kamień w przepaść, a konsumenci przyzwyczajają się do coraz tańszych opcji. Walka o marże w 2025 roku będzie przypominać wyścig zbrojeń.

Rozwiązania

Aby rozwiązać kryzys, zarząd Tesli musi podjąć szybkie i zdecydowane działania. Jednym z rozwiązań może być zmiana prezesa, co mogłoby pomóc w odzyskaniu zaufania inwestorów i klientów. Ponadto, firma powinna się skoncentrować na rozwoju nowych technologii, takich jak sztuczna inteligencja, aby poprawić swoją pozycję na rynku pojazdów elektrycznych. Elon Musk powinien również rozważyć ograniczenie swojego zaangażowania w politykę i skupić się na zarządzaniu firmą.

Energetyka – ciemny koń Tesli?

Ten segment to dla mnie największa niespodzianka ostatnich miesięcy. Wzrost o 67% w 2024 roku? 10 miliardów przychodów z czegoś, co wielu traktowało jako poboczny projekt? Nagle okazuje się, że magazyny energii i panele słoneczne mogą być tym, co uratuje Teslę przed zależnością od kapryśnego rynku samochodowego. Ciekawe, czy Musk w końcu dałby się namówić na spin-off tego działu…

Cybertruck – ikona, która nie sprzedaje?

Przyznaję – gdy pierwszy raz zobaczyłem Tesla Cybertruck, myślałem że to przełom. W kontekście spadku sprzedaży Tesli, modernizacja linii produkcyjnych modelu Y również wiąże się z problemami produkcyjnymi oraz negatywnym wpływem na wyniki finansowe firmy. Dziś, patrząc na wyniki sprzedaży (mniej niż 40 tys. wobec prognozowanych ćwierć miliona), muszę zadać pytanie: czy to był strzał w kolano? Nadzieja teraz w tańszym modelu i robotaxi Tesla Cybercab – ale czy Tesla zdąży, zanim konkurencja całkiem odbierze jej inicjatywę?

Przeczytaj także:  Tesla vs BYD: Porównanie producentów aut elektryczych

Chiny – pole bitwy, które może zadecydować o wszystkim

137 200 dostarczonych aut w Chinach to wzrost o 3% – niby dobrze, ale… BYD ostatnio wypuścił model, który bije Teslę ceną, a nie ustępuje za bardzo jakością. Pamiętam, jak Tesla święciła triumfy w Państwie Środka. Dziś to pole bitwy, gdzie każdy procent udziału w rynku okupiony jest potem i krwią. A raczej – potężnymi rabatami.

Czy Tesla jeszcze nas zaskoczy?

Patrząc na te wszystkie wyzwania, myślę sobie: albo Elon Musk ma w zanadrzu jakiś kolejny as, albo czeka nas powolna transformacja Tesli z gwiazdy rocka w solidnego, ale już nie tak ekscytującego gracza. Najbliższy raport pewnie nie przyniesie rewolucji, ale będzie ważnym wskaźnikiem – czy spółka potrafi adaptować się do nowej rzeczywistości, czy wciąż żyje przeszłością. Elon Musk wyraża nadzieję na zniesienie ceł między USA a UE, co mogłoby przyczynić się do poprawy sytuacji firmy i wzrostu relacji handlowych. Ja osobiście trzymam kciuki za to pierwsze.

Source of image: https://www.forbes.com/sites/investor-hub/article/tesla-tsla-stock-earnings-preview-bumpy-2025/

Rekomendowane artykuły